Reklama - kiedy jest dobra, a kiedy jest zła?

a lepiej, niż w rzeczywistości? Najbardziej to widać na przykładzie produktów spożywczych. Na ekranie widzimy idealnego hamburgera, idealnego...batonika, bardzo grube chipsy o apetycznym kształcie, a potem... A potem idealny hamb

Reklama - kiedy jest dobra, a kiedy jest zła? Reklama jest ważnym aspektem działań marketingowych i promocyjnych. Wybierz dobrą agencję!

W idealnym świecie idealnych produktów

Dlaczego w reklamie produkt ZAWSZE wygląda lepiej, niż w rzeczywistości? Najbardziej to widać na przykładzie produktów spożywczych. Na ekranie widzimy idealnego hamburgera, idealnego...batonika, bardzo grube chipsy o apetycznym kształcie, a potem...

A potem idealny hamburger jest tak naprawdę mało apetyczną bułą, o grubości najwyżej dwóch palców. Do tego często jest zimny i gumowaty, a w smaku poza solą nie da się wyczuć nic. Chipsy są dalekie od reklamowego pierwowzoru - połamane, jakieś ze trzy razy cieńsze i nie mają takiego pięknego koloru. A baton... cóż o tym lepiej nie wspominać, bo analiza porównawcza nie wypadałby zbyt apetycznie.

A jednak - to działa. Mimo, że czujemy się rozczarowani to wracamy znów do popularnej sieci fast-food, kupujemy kolejną paczkę chipsów i następnego batona. Wygrał smak? Nie sądzę. Po prostu jesteśmy bombardowani reklamą wszędzie - w telewizji, w prasie, w internecie, na billboardach. I dajemy się w to wciągnąć, bo lubimy być "oszukiwani".


Zmysł wzroku, a reklamy

Wzrok jest najważniejszym ludzkim zmysłem - w porównaniu z innymi gatunkami mamy zadziwiającą zdolność widzenia kolorów i szczegółów. Nie będę dociekać ewolucyjnych przyczyn, dlaczego tak jest, ale jest to fakt z którym nie da się dyskutować.

W naszym życiu estetyka odgrywa ważną rolę - podróżujemy, by podziwiać widoki, doceniamy piękno architektury, dążymy do tego, żeby ładnie się ubierać i ładnie mieszkać. Można dyskutować o gustach, ale nie można zaprzeczyć, że każdy z nas ma w sobie pewne poczucie estetyki. Oczywiście od każdej reguły są wyjątki.

Nie bez powodu często kupujemy to, co ładne - kolorowe, błyszczące, idealnie zapakowane. Nasze pierwsze wrażenie odnośnie produktu, to ocena wyglądu. Jednak nie wszystko złoto co się świeci. Często w reklamie produkty wyglądają zupełnie inaczej. Na przykład rogaliki z nadzieniem są idealnie puszyste, zarumienione, a nadzienie po przepołowieniu dosłownie się z nich wylewa. A rzeczywistość? Cóż... spłaszczony, rozwalający się rogalik (dobrze, jeśli chociaż przypomina go kształtem) i odrobina nadzienia. Tak - właśnie daliśmy się oszukać. I nie będzie to ostatni raz.


O reklamie gorzkich słów kilka

Reklama dźwignią handlu - każdy przedsiębiorca o tym wie. Są różne formy reklamy, jednak nie wszystkie jednakowo skuteczne. Czasami koszty są zdecydowanie za wysokie, w stosunku do tego ilu klientów dana firma zdobędzie.

Co jest jedną z ważniejszych zasad w reklamie? Przede wszystkim - nie wolno zapominać, że jest to wizytówka firmy, która mówi bardzo dużo o tym, czego klient może się spodziewać.

Jeden z najczęściej popełnianych błędów? Twierdzenie, że seks sprzeda wszystko. Owszem, zwróci uwagę - ale odbiór będzie negatywny i w najlepszym razie można wylądować w rankingu najbardziej żenujących reklam. Naprawdę - to nie świadczy o profesjonalnym podejściu, ba - klient może czuć się potraktowany jak idiota.